sobota, 11 maja 2019

Już po Wielkiej Majówce.. 
Za nami 307 Nm, 72 h stażowe, fale 3,5 m, 5-6 B w porywach do 7.
Karlskrona, Christianso, Gudhjem. Towarzysko też się dzialo :)  Pierwszy hołd neptunowi oddano, zgodnie z dziennikiem o godz. 9:15, pierwszego dnia przelotu do Karlskrony.

Potem było testowanie kiszonych, szwedzkich śledzi, następny powód do hołdów
Ale były też piękne widoki, przeprawa promem na wyspę Aspo, podziwianie tamtejszej twierdzy i wiele innych niezatartych wrażeń...

Wreszcie w morzu :)
Radość żeglowania
W Karlskronie
Spojrzenie na jedno z osiedli
Śledziki testowane na ludziach ;)
Ochotnik nr 2
Pierwszy dzielny chotnik
Twierdza Drottningskar na wyspie Aspo
I czujne armaty..
Załoga na ulicy TOBIASA na Aspo :)
Christianso na horyzoncie!
Na Christianso
Jeden z kamiennych zbiorników na deszczówkę na Frederikso
Ostatni cel podróży: Gudhjem



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz