s/y TOBIAS


Piękny stalowy kecz, zbudowany w holenderskiej stoczni w 1975r. To już oldtimer!
Dzielna, oceaniczna jednostka. Dwa maszty, obszerny centralny kokpit, sztywna owiewka, mocne relingi, świetna antypoślizgowa wykładzina na pokładzie... Wszystkie te elementy, nawet w najcięższych warunkach pogodowych, zapewniają żeglugę wygodną i bezpieczną!

s/y Tobias pod żaglami


Marek był trzecim właścicielem Tobiasa. Spędzał na nim wiele miesiecy w roku, dbał o niego i traktował jak swój drugi dom. Dom na morzu. Kiedy nagle odszedł, długi czas zastanawiałam się, jaką dalej obrać drogę i co zrobić z łódką. Przychodziły do głowy różne myśli, a po rozmowach z najbliższymi znajomymi, którzy uświadamiali mi, ile to kłopotów, w pierwszej kolejności pomyślałam o sprzedaży...

Jednak minął jakiś czas, trochę „stanęłam na nogi” i po kilku rejsach stwierdziłam, że tego nie chcę.   W międzyczasie pojawiły się nowe możliwości, pomysły i kontakty z fajnymi kapitanami. Pomyślałam, że może warto, aby Tobias znowu pływał. Bo tak już jest z porządnymi łodziami, że ich armatorzy się zmieniają, a one dzielnie trwają na morzu.


Kapitan  Marek  Kopydłowski  ( 1960 - 2016 )


Od 2008 roku, od wiosny, do późnej jesieni, Tobias żegluje po Bałtyku, robiąc w sezonie około 6000 mil morskich. W czasach, gdy projektowano Tobiasa, jego konstruktorzy kładli główny nacisk na możliwości nautyczne jachtu, na bezpieczeństwo żeglugi w sztormie, na odporność jednostki na silny wiatr i wysokie fale. Mniejszą wagę przykładali do prędkości i komfortu hotelowego jej wnętrza. I dzięki temu, żegluga na Tobiasie, przy wietrze 7B, 8B, 9B nie jest uciążliwa! Powyżej tych wartości, niezależnie czy załoga choruje czy nie, Tobias nadal sprawuje się świetnie! Gorzej z załogą...

Jesienne żeglowanie

Kształt podwodnej części kadłuba oraz ciężar łódki zapewniają normalną żeglugę, a nie „walkę o życie”. Żeglarze mający doświadczenie morskie zdobyte na płaskodennych plastikach, po zamustrowaniu się na pokładzie Tobiasa, mogą być zaskoczeni tym, że jacht zaczyna dobrze płynąć dopiero przy wietrze powyżej 10kt, zwłaszcza, gdy wieje półwiatr. A przy kursach ostrych, potrzebuje on co najmniej 15 węzłów. Za to przy wiatrach 20, 30, 40 kts Tobias ożywa. Załoga zaś może spokojnie funkcjonować, nawet w kambuzie!

 Sternik niepotrzebny!

Jednak czasem się przydaje..

W roku 2012 Tobias otrzymał nowe, ciemne żagle. Wcześniej pływał na starych, wydmuchanych jeszcze w Holandii. W nowej szacie prezentuje się świetnie na wodzie oraz odzyskał dawny wigor.

W tym samym roku został przeprowadzony remont kapitalny silnika. I tak, z sezonu na sezon, Tobias doposażany jest w nowe urządzenia, ułatwiające żeglugę i życie na pokładzie.



                                                                    

Dane techniczne:



klasa:   Norseman
stalowy kecz
długość:   12.60m
szerokość:   3.80m
zanurzenie:   1.95m
waga:   15t
powierzchnia żagli: 70m2
silnik:   Leyland 68kM
zbiornik wody:   800 L
zbiornik paliwa:   300 L
koje:   8 - przedział dziobowy, mesa i przedział  rufowy
łazienki: 2 - dziobowa i rufowa 
wodociąg z hydroforem
kambuz
nawigacyjna
maszynownia
platforma kąpielowa

Wyposażenie:

Radio UKF DSC, radio UKF ręczne, GPS – 3 szt, nadajnik/odbiornik sygnału AIS, komputer nawigacyjny, komplet map bałtyckich, kompas elektroniczny i magnetyczny, sonda głębokości, wiatromierz elektroniczny, tratwa ratunkowa, komunikator satelitarny(Distress), oraz komplet środków ratunkowych i pirotechnicznych, ostrzegawcze środki akustyczne, gaśnice, elektryczna winda kotwiczna, elektryczna i ręczna pompa zęzowa, trap rufowy, drabinka kąpielowa, roler genuły, lodówka, ogrzewanie: 2 kaloryfery olejowe, gaz do kuchni – 2 butle po 11kg  +  kuchenka indukcyjna.

Pokład Tobiasa
Obszerny kokpit

Mesa i przedział dziobowy
Obiad na rozkładanym stole w mesie
Nawigacyjna
Mili goście Tobiasa

1 komentarz: