Pierwszy w tym sezonie rejs trwa 😀
Po przedłużonym remoncie w stoczni - nareszcie w morzu!!
Wyruszyliśmy w niedzielę rano z Darłowa na silniku, bo warunki wiatrowe były dość nikłe. Ale przynajmniej przestowaliśmy silnik po przeglądzie :) Czekaliśmy jednak na zapowiadany wiatr i faktycznie ruszyło się po trzech godzinach. Tobias najpierw dostojnie, ale potem całkiem dziarsko ruszył na wszystkich żaglach z prędkością 6-knotów :)
Po drodze staliśmy się ostoją dla zmęczonych gołębi.
Na wieczór wpłynęliśmy do Svaneke.
Plan na poniedziałek - Christianso i Gudhjem - wykonany.
A dziś nocą płyniemy do Kołobrzegu - bo to taki krótszy rejsik :)
Christianso |
Gudhjem |